Cześć . Przepraszam dziś znów bez rozdziału . Wiem , kilka miesięcy nie dodawałam . Wynagrodzę wam to gdzieś we wrześniu - październiku długaśnym rozdziałem !
A teraz znalazłam fajną szabloniarnię więc zamówię nam profesjalny szablon ! ; D .
piątek, 9 sierpnia 2013
sobota, 18 maja 2013
Zarzuty
- Co ona tu robi !
- Mai , ona mnie uwiodła !
- Kłamczuch ! Kataro , won !
- Ale to on mnie uwiódł !
- Bo jesteś taka seksowna !
- No widzisz Mai !
- Co widzę ?
- To !
Zuko zbliżył swą kochankę do siebie i namiętnie pocałował.
- Jak możesz !
- Nie nawidzę cię Mai !
- Przestańcie ! To zwykłe życie , zwykłe pocałunki !
Na udowodnienie Katara przybliżyła do siebie zgrabne ciało Mai i rozsunęła suwak z tyłu jej sukni . Dała jej lekkiego buziaka w usta . Spojrzały się na siebie . Tego nie dało się nie poczuć . Lesbijki zaczęły się tak namiętnie całować , że władcy ognia szczęka opadła .
- Sio Katara !
Katara Aang wybiegła .
Zuko rzucił Mai na łóżko i zaczął rozbierać .
Cześć ! Rozdział straaaasznie mi się podoba , a Wam ? Przepraszam za lesbijki , ale inaczej Zuko nie rzucił by Maiusi na łóżko .
- Mai , ona mnie uwiodła !
- Kłamczuch ! Kataro , won !
- Ale to on mnie uwiódł !
- Bo jesteś taka seksowna !
- No widzisz Mai !
- Co widzę ?
- To !
Zuko zbliżył swą kochankę do siebie i namiętnie pocałował.
- Jak możesz !
- Nie nawidzę cię Mai !
- Przestańcie ! To zwykłe życie , zwykłe pocałunki !
Na udowodnienie Katara przybliżyła do siebie zgrabne ciało Mai i rozsunęła suwak z tyłu jej sukni . Dała jej lekkiego buziaka w usta . Spojrzały się na siebie . Tego nie dało się nie poczuć . Lesbijki zaczęły się tak namiętnie całować , że władcy ognia szczęka opadła .
- Sio Katara !
Katara Aang wybiegła .
Zuko rzucił Mai na łóżko i zaczął rozbierać .
Cześć ! Rozdział straaaasznie mi się podoba , a Wam ? Przepraszam za lesbijki , ale inaczej Zuko nie rzucił by Maiusi na łóżko .
czwartek, 11 kwietnia 2013
Noc bez śmiechu
Hej ! Ten rozdział odbywa się rok po rozdziale 1 .
Władca Ognia siedział z Mai przed telewizorem przerzucając kanały . Nauczył się od niej obojętności , dlatego tylko z nudów nie wiedział co oglądać . Przypominał sobie wspólne chwile z Katarą . Z nią tak nie było , zawsze był radosny . Miał pomieszane w głowie , chyba nadal ją kochał . Ale Mai także . Nie chciał znowu jej stracić .
- Zuko idę na zakupy .
- O tej porze ?
- A co za różnica , czy dzień czy noc ?
I wyszła . Zuko wykorzystał to . Poszedł do domu Aanga i Katary , poczym wziął dziewczynę na ręcę i zaniósł do własnego mieszkania . Położył ją na łoże i przykrył kocem . Był zmęczony , a że więcej łózek nie było położył się koło Katary . Po północy narzeczona władcy ognia wróciła do domu , a gdy chciała położyć się do łózka , nastała niemiłą niespodziankę . Zakupy jej z rąk wypadły , co obudziło żonę awatara i narzeczonego .
Władca Ognia siedział z Mai przed telewizorem przerzucając kanały . Nauczył się od niej obojętności , dlatego tylko z nudów nie wiedział co oglądać . Przypominał sobie wspólne chwile z Katarą . Z nią tak nie było , zawsze był radosny . Miał pomieszane w głowie , chyba nadal ją kochał . Ale Mai także . Nie chciał znowu jej stracić .
- Zuko idę na zakupy .
- O tej porze ?
- A co za różnica , czy dzień czy noc ?
I wyszła . Zuko wykorzystał to . Poszedł do domu Aanga i Katary , poczym wziął dziewczynę na ręcę i zaniósł do własnego mieszkania . Położył ją na łoże i przykrył kocem . Był zmęczony , a że więcej łózek nie było położył się koło Katary . Po północy narzeczona władcy ognia wróciła do domu , a gdy chciała położyć się do łózka , nastała niemiłą niespodziankę . Zakupy jej z rąk wypadły , co obudziło żonę awatara i narzeczonego .
piątek, 15 marca 2013
Spotkanie od lat .
Władca Ognia Zuko siedział w swojej komnacie . Myślał o swoim zerwaniu z Mai . Ta teraz wybrała innego . Tak strasznie się tym przejął , że mógłby zniszczyć cały świat i to sam , nawet bez komety Sozina . Jednak ten smutek pomagała mu wycierpieć Katara . Nigdy nie mógł się do tego przyznać , ale ona też od zawsze mu się podobała . I stało się . Katara , wieśniaczka z południowego plemienia Wody ożeniła się z Władcą Ognia . Natomiast Mai zerwała ze swoim chłopakiem . Zuko długo rozmyślał , czy na pewno dobrze postąpił . W końcu pewnego razu z żoną wybrał się na spacer po plaży .
- Kotku , co cię gryzie ?
- Kataro , czy nie żałujesz , że zerwałaś z Aangiem dla mnie ?
- Często o tym rozmyślam , i bardzo tęsknię za Aangiem .
- I nie chcesz się ze mną rozwieść ?
- Nie wiem , obydwaj jesteście dla mnie kochani , a jak z tobą jestem to jestem . Mi się zdaje , że to ty chcesz się rozwieść . Chodzi o Mai , prawda ? Nadal coś do niej czujesz ?
- Ona .
- Przestań .
Katara od razu pocałowała bardzo namiętnie swojego męża . Ten się tak podniecił , że gdy wrócili do domu serdecznie zaprosił żonę do łóżka . Minęły miesiące , a Zuko spotkał się z Mai .
- Mai , jestem takim głupcem . Wybaczysz mi ?
- A nawet jeśli , to co to zmieni ? Jesteś z tą wieśniaczką . Obojętnie mi .
- Zawsze jesteś taka obojętna ! Nie możesz choć raz być inna ?
- Dobra, nadal coś do ciebie czuję pasi !
Po tym głupim krzyku ich oczy spojrzały się na siebie jak na zakochanych . Po chwili usta natknęły się na siebie . Oboje nie powstrzymali się od uczuć . Weszli do łóżka i zrobili to i owo .
Dwa miesiące potem .
- Zuko , skarbie ! Mamy dziecko , tak jestem w ciąży !
- Kataro , ja chciałem cię poinformować , że ... Co ? !
- Nie cieszysz się ? Z resztą , co chciałeś mi powiedzieć ?
- Że z nami koniec .
Na te słowa Katara zareaogawała nawet ucieszona .
- Wiedziałam , że tak będzie . Dlatego zdradzałam cię z Aangiem .
- Oo , ty szmato !
Zuko strzelił ogniem w Katare , na szczęście na czas przyszedł Aang i ją uratował . Odleciał z nią . Władca Onia Zuko złapał się za głowę . Chciał porozmawiać z Mai .
Hej ! Wiem , durne ale nie jestem dobra w pisaniu . Chciałam żeby było w 1 opowiadaniu coś co się dzieje tak szybko . Uważam że tak oddaję więcej emocji czytelnikom .
- Kotku , co cię gryzie ?
- Kataro , czy nie żałujesz , że zerwałaś z Aangiem dla mnie ?
- Często o tym rozmyślam , i bardzo tęsknię za Aangiem .
- I nie chcesz się ze mną rozwieść ?
- Nie wiem , obydwaj jesteście dla mnie kochani , a jak z tobą jestem to jestem . Mi się zdaje , że to ty chcesz się rozwieść . Chodzi o Mai , prawda ? Nadal coś do niej czujesz ?
- Ona .
- Przestań .
Katara od razu pocałowała bardzo namiętnie swojego męża . Ten się tak podniecił , że gdy wrócili do domu serdecznie zaprosił żonę do łóżka . Minęły miesiące , a Zuko spotkał się z Mai .
- Mai , jestem takim głupcem . Wybaczysz mi ?
- A nawet jeśli , to co to zmieni ? Jesteś z tą wieśniaczką . Obojętnie mi .
- Zawsze jesteś taka obojętna ! Nie możesz choć raz być inna ?
- Dobra, nadal coś do ciebie czuję pasi !
Po tym głupim krzyku ich oczy spojrzały się na siebie jak na zakochanych . Po chwili usta natknęły się na siebie . Oboje nie powstrzymali się od uczuć . Weszli do łóżka i zrobili to i owo .
Dwa miesiące potem .
- Zuko , skarbie ! Mamy dziecko , tak jestem w ciąży !
- Kataro , ja chciałem cię poinformować , że ... Co ? !
- Nie cieszysz się ? Z resztą , co chciałeś mi powiedzieć ?
- Że z nami koniec .
Na te słowa Katara zareaogawała nawet ucieszona .
- Wiedziałam , że tak będzie . Dlatego zdradzałam cię z Aangiem .
- Oo , ty szmato !
Zuko strzelił ogniem w Katare , na szczęście na czas przyszedł Aang i ją uratował . Odleciał z nią . Władca Onia Zuko złapał się za głowę . Chciał porozmawiać z Mai .
Hej ! Wiem , durne ale nie jestem dobra w pisaniu . Chciałam żeby było w 1 opowiadaniu coś co się dzieje tak szybko . Uważam że tak oddaję więcej emocji czytelnikom .
Subskrybuj:
Posty (Atom)